O ile flet i fortepian często goszczą na estradach koncertowych i ze względu na swoje możliwości techniczne „popisują się” w wirtuozowskim repertuarze, to ustępujący im popularnością fagot ma zastosowanie głównie w orkiestrze i rzadziej występuje w roli solisty. Również trio złożone z fletu, fagotu i fortepianu należy do rzadkości mimo swojego bogatego, mieniącego się różnymi barwami brzmienia. Tym bardziej warto było posłuchać koncertu, w którego programie znalazły się oryginalne dzieła przeznaczone na taki skład instrumentalny, transkrypcje wielkich przebojów muzyki klasycznej, a także popularne tematy filmowe i musicalowe. I taki właśnie był program koncertu, miał charakter przekrojowy, który rozpoczęto od epoki baroku – od dzieł Johanna Sebastiana Bacha i Antonia Vivaldiego, a zakończono utworami współczesnymi. Trzy instrumenty na literę „f” zaprezentowano we wszystkich możliwych dźwiękowych kombinacjach pokazując, jakie są miedzy nimi różnice w budowie i brzmieniu.